Jak dobrać wyporność i rodzaj deski do wingfoila?

Zacznijmy od wyporności deski do wingfoila – podane poniżej wartości są wartościami średnimi.  I jak w każdym uśrednieniu znajdą się osoby, które odbiegają sprawnością, koordynacją, równowagą oraz zdobytym wcześniej doświadczeniami. Stąd prosimy poniższe zestawienie traktować jako podpowiedź, a każdy indywidualnie musi przeanalizować swoje aktualne możliwości, sprawność fizyczną i własne doświadczenia wingfoilowe. 

Jak dobrać wyporność deski do wingfoila:
Etap początkujący: obliczanie wyporności deski; dodajemy do własnej wagi wartość od +20 do + 80. Jeśli ważymy ok. 85 kg, jesteśmy sprawni i zdarza nam się uprawiać aktywność fizyczną min. 3 razy w tygodniu, mamy doświadczenia z windsurfingu/kitesurfingu lub surfingu to odpowiednie deska do wingfoila na zupełny początek to 105 – 130 litrów. Jeśli natomiast nie jesteśmy super sprawni, nie mieliśmy do czynienia z windsurfingiem/kitem/surfingiem, ale też nie mamy nadwagi, wtedy rekomendujemy deskę ok. 140-160 litrów. Jeśli czujemy się ociężale, mamy lekko nadwagę i nie uprawiamy sportu regularnie wtedy rekomendujemy deskę ok. 170-190 litrów. 
Etap średniozaawansowany: obliczanie wyporności deski; dodajemy do własnej wagi wartość od 0 do +20. 
Etap zaawansowany: obliczanie wyporności deski; odejmujemy lub dodajemy do własnej wagi wartość od -40 do +10. 

Na akwenach daje się zauważyć w początkowej fazie rozwoju tego sportu wielu samouków – miało to związek z dostępnością szkół jakie prowadzą zajęcia na wingfoilu. Dopiero w roku 2021 powszechna dostępność do szkoleń w Polsce na wingfoil’u znacząco wzrosła. Szkoły do wingfoila, mają tę olbrzymią zaletę, że można testować wiele rodzajów desek, a przede wszystkim bardzo szybko zmieniać wyporności i rodzaje – wraz ze wzrostem umiejętności. 

Będąc samoukiem zakup pierwszej deski musi być na tyle rozważny, by trafić idealnie w deskę, która będzie progresywna, ale nie za trudna na początek, gdyż wtedy proces nauki znacząco się wydłuży. Oczywiście aktualnie buduje się w rynek sprzętu używanego do wingfoila, na którym możemy sprzedać deskę z jakiej już ,,wyrośliśmy” i zakupić mniejszą wyporność. 

Deska docelowa: Posługując się doświadczeniami z naszej szkoły, ale też z akwenów na jakich pływamy, dla osoby ważącej 85 kg. deska docelowa waha się od 70 do 95 litrów. Ważąc 85 kg. jeśli chcemy mieć komfort i za każdym razem szybko wstawać z kolan, rekomendujemy deskę ok. 90L, jeśli potrzebujemy większego wyzwania i chcemy pływać na jak najmniejszej desce, również na falach proponujemy deskę 55-80 litrów, przy wadze ridera 85 kg. musimy się liczyć, że musimy w wodzie bardzo swobodnie przerzucać winga na odpowiednią stronę. Przy mocno zafalowanym akwenie musimy używać tuby, by wspierać się na niej podczas podnoszenia się do pozycji wysokiej. Plus dodatkowo na mniejszych deskach musimy opanować start z pozycji siedzącej, trzymając winga w górze i wykorzystując jego moc, by przez jedną nogę lub wspierając się na ręce bardzo szybko wstać. Na jeszcze mniejszych deskach musimy opanować start z wody, z zanurzoną pod nami deską i włożonymi nogami w footstrapy. Oczywiście im mniejsza deska, tym wymaga od nas dużo większej sprawności podczas startów. Nic (poza finansami :)) nie stoi na przeszkodzie, by mieć kilka desek, np. 55 litrów na wave, 95 litrów do freestyle’u.

Podpowiedź jaka dokładnie rodzaj deski będzie idealny dla Ciebie jest bardzo trudna. Wszystko zależy od akwenów na jakich będzie odbywało się pływanie. Dodatkowo, istotne jest, czy progres i radość z pływania pójdzie w stronę wave, czy w stronę freestyle, a może zwykły freeride będzie zupełnie zadowalający. Czy będziesz czerpała/ł przyjemność z samej komfortowej lewitacji w strapach lub bez, czy może potrzebny udział w zawodach race i osiąganie największych prędkości na wingfoilu.

Na ten moment sami porducenci nie dokonali jeszcze, aż tak daleko idącej specjalizacji. Produkują deski dość uniwersalne. Nie ma aktualnie rozróżnienia na deski allround, freeride, freestyle, wave, freestylewave, race itd. Ten etap w rozwoju wingfoila najprawdopodobniej dopiero przed nami. Większość desek jakie są aktualnie produkowane to deski dość uniwersalne i tak naprawdę ich wyporność określa w dużej mierze przeznaczenie.  Deski 80 litrów i mniejsze najczęściej wykorzystywane są na fale, deski 75 – 90 litrów do freestyle – tutaj zauważamy, że podobnie jak w windsurfingu, nie należy przesadzać z małą deskę, gdyż wylądowanie triku na zbyt małej desce jest po prostu dużo trudniejsze. Jeśli chodzi o deski do nauki to tutaj również dobór deski w dużej mierze opiera się na wyporności. Choć w przypadku nauki, często używa się desek tzw. sup wingów, które są z reguły trochę dłuższe, niż deski typowo do wingfoila. Jeśli chodzi o deski pompowane i sztywne to w naszym artykule tutaj dokładnie opisaliśmy, czemu zdecydowanie rekomendujemy deski sztywne. 

Obserwując rynek sprzętu do wingfoila, można odnieść wrażenie, że aktualnie jest to wyścig zbrojeń i zbierania doświadczeń przez samych producentów. Ma to swoje zalety min. dynamiczny rozwój tej dyscypliny, ciągłe udoskonalenia sprzętu i poprawianie technologii. Oczywiście ma to też swoje wady min. wysokie ceny sprzętu, gdyż rozwijanie, badanie, testowanie, reklamacje, marketing to wszystko pochłania bardzo duże inwestycje. Dodatkowo da się zauważyć momentami pewne niedopracowanie w produkowanym sprzęcie. Pływając i testując kilkanaście desek w sezonie 2021 jasno możemy stwierdzić, że producenci uczą się dopiero potrzeb, a niektóre rozwiązania są prototypowymi, a mimo to zostały wprowadzone przez pośpiech do seryjnej produkcji.


Kilka elementów jakie zwróciły naszą szczególną uwagę i jakie warto przeanalizować przed zakupem własnej deski:

– po pierwsze strapy – jest wiele desek, w których o nich zupełnie zapomniano. Dlaczego? Domyślamy się, że jest to zrobione świadomie, gdyż konstrukcje desek niektórych producentów mogłaby nie wytrzymać przeciążeń związanymi ze skokami. Wtedy może lepiej byłoby napisać na desce no jump :), byłoby to jaśniejsze w przekazie. Nawet dla wielbicieli pływania bez strap, czy osób w ogóle nie myślących o skokach, zabranie możliwości dokręcenia strapów jest jednak dla nas niezrozumiałe. 

– złe lub nienaturalne ustawienie kołków do strapów. Min. ustawienie strap w pionie, brak miejsca na wkręcenie 2 strapów przednich na tej samej wysokości, nienaturalne kąty ustawienia strapów. Czasami nie rozumieliśmy co dany producent miał na myśli 🙂 w ustawieniu footstrap. 

Warto tutaj pochwalić np. firmę north, która zrobiła rozciętego strapa przedniego na którym pływało się bardzo komfortowo. Z informacji jakie do nas docierają na sezon 2022 firma F-One również będzie posiadała w swojej ofercie jeden rozcięty przedni strap z czego bardzo się cieszymy i mamy nadzieję, że będzie on super funkcjonalny. 

– trwałość desek. Niestety dało się zauważyć, że niektóre modele desek nie były przygotowane do przeciążeń związanych ze skokami. Min. wyrywają się footstrapy, a co gorsza dochodzi do bardzo szybkiego wygniatania się deski pod stopami. Nie byłoby w tym nic nienaturalnego, bo w deskach do windsurfingu pokład również z czasem się wygniata. Natomiast w naszej ocenie w niektórych deskach do wing foila dzieje się to zdecydowanie zbyt szybko. Niektóre deski nie są w tych kluczowych miejscach wzmacniane i dochodzi bardzo szybko do zagłębień i miękkiego pokładu. 

– w naszej ocenie, nie przewidziano również specjalnych padsów pod stopy, jakie mogłyby amortyzować lądowania po skokach. Mamy na myśli specjalne padsy i profilowanie podobnie jak ma to miejsce w przypadku desek frestyle’owych do windsurfingu.

– niektórzy producenci nie przewidzieli, że freestyle na wingfoilu może tak szybko się rozwijać. Widać to też po kształtach desek. Aktualnie nie ma rozróżnienia na specjalizacje typu deska allround, freeride, freestyle, wave , freestylewave, race itd.  Oczywiście na rynku istnieją już deski, które są naprawdę mocne i trwałe, a przy tym bardzo lekkie. 

– dostępność sprzętu do wingfoila. Producenci aktualnie nie nadążają za popytem na tego rodzaju sprzęt. Dostępność dobrych desek jest mocno ograniczona, gdyż znikały momentalnie z magazynów zaraz po ich wyprodukowaniu. Oczywiście, tak jak w wielu branżach przyczyniła się do tego również pandemia koronawirusa :(. Rozmawiając jednak z dystrybutorami, dostajemy zapewnienia, że sezon 2022 ma w tym temacie przynieść poprawę. Choć zapotrzebowanie na rynku ogólnoświatowym na tego rodzaju sprzęt jest bardzo duże. Do tego stopnia, że niektórzy producenci szukają nowych fabryk, gdzie będą produkowali sprzęt do wingfoila. Większość z nas zna fabrykę COBRA w Tajlandii, która produkuje deski do windsurfingu największych producentów. Niestety ze względu na olbrzymie zapotrzebowanie, nie jest ona w stanie produkować dodatkowo dużej ilości desek do wingfoila.  Wiąże się to z otwieraniem nowych linii produkcyjnych w innych fabrykach, które nie mają tak bogatego doświadczenia, a to może przekładać się na jakości, czego naocznie już doświadczyliśmy w tym sezonie.

Na szczęście powstało i powstaje wielu alternatywnych producentów sprzętu do wingfoila. Choćby w naszym kraju produkuje się deski customowe, które cieszą się dużą popularnością. Są one wykonane bardzo precyzyjnie, są bardzo trwałe również do uprawniana freestyle’u. Przeżywają bez uszczerbku w podróży samolotowej, a przy tym są super lekkie. Polecamy i rekemandujemy deski Skywalker od AEROBOARDS. Nie są to deski tanie, ale naprawdę warte swojej ceny. 

Zapraszamy na szkolenia do naszego centrum testowego Wing Foila w Chałupach – szkoła FunSurf przy molo.

Jeśli chcesz porozmawiać o swoich wingfoil’owych doświadczeniach, zapytać czy wingfoil jest dla Ciebie lub jeśli masz pytania na temat doboru sprzętu – śmiało pisz na [email protected]  lub dzwoń tel. +48505109449
Doradzimy na temat szkoleń, pomożemy w zakupie sprzętu i uzyskamy dla Ciebie najlepszą możliwą cenę. 

Do zobaczenia w lewitacji na wingfoilu :)!

Wróć